
Choć astronomicznie jeszcze jesień – ja już czuję zimę. A u mnie przejście na czas zimowy oznacza zakopanie się pod kocami i chowanie się pod grubymi warstwami swetrów, czapek i szalików. Oraz nadmierne przytulanie biednego, niewinnego kota. I jeśli są tu jakieś kociary to mam dla Was gratkę – żeby kot grzał Was również na spacerach. Pokażę Wam jak zrobić kocią czapkę na obręczy dziewiarskiej. Co najlepsze każdy początkujący może taką zrobić.

Zamknięcie Dawandy to wciąż gorący temat. I nic dziwnego, sprzedaż rękodzieła poprzez zewnętrzną platformę to bardzo wygodne i tanie rozwiązanie, z którego korzystało wielu z nas. Nie znaczy to jednak, że po Dawandzie nie ma nic, bo konkurencja Dawandy choć żyła nieco w cieniu tego ogromnego serwisu, wciąż żyje i ma się dobrze, a nawet nie tylko żyje, a wciąż rozwija. Jeśli zastanawiacie się gdzie sprzedawać rękodzieło, podpowiemy Wam, że alternatyw dla Dawandy jest sporo – dziś przybliżymy Wam nieco jedną z nich.

Regulamin Konkursu Czytaj dalej…

Social media – dumnie brzmiąca nazwa. Mówi się, że jeśli nie ma Cię na facebooku to nie istniejesz. Jeśli rozwijasz markę – to musisz być w internecie. Bez niego nie masz szans na sukces, bo nikt Cię nie znajdzie. Czy na pewno? Przecież jeszcze kilka lat temu firmy rozwijały się bez tego. No tak, ale jeszcze “kilka” lat temu nie mieliśmy komórek, a ludzie jakoś sobie radzili. Jednak w dzisiejszych czasach nie wystarczy zrobić zdjęcie i wrzucić go gdzie się da. Media społecznościowe rządzą się swoimi prawami i warto znać choćby podstawy żeby zacząć. Pogadajmy dzisiaj o rękodziele w internecie. Co robić, czego nie robić i jak pokazać markę od dobrej strony.

Wszystkim tym, którzy postanowili schować włóczki bo: “wiosna przyszła i nie ubieramy się w szaliki”, pragnę powiedzieć głośne STOP. Wiosna i lato to idealny czas na włóczki. Dlaczego? Bo nie ma nic przyjemniejszego niż spokojne dzierganie w plenerze. A zima przecież i tak przyjdzie, więc można być przygotowanym. Ale dla tych, którzy nie chcą myśleć o tym smutnym momencie, mam propozycję. Co najbardziej cieszy latem? Pikniki! A na piknik można się wybrać z dzierganymi dodatkami. Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić podkładkę pod kubek na podłużnej obręczy dziewiarskiej.

Czy lubicie robić zakupy rękodzielnicze? Domyślam się, że nie muszę pytać. Czym zazwyczaj kierujecie się przy wyborze kamieni? Ceną, kolorem, wielkością? A może tym, że ten właśnie Was zachwycił?. Czy tworząc bransoletki na gumce, albo wisiory z różnych kamieni zastanawiacie się czasem, czemu akurat tak je dobrałyście? Dostałam ostatnio niesamowite zlecenie od pewnej klientki. Poprosiła mnie o wisior, w którym użyję kamieni, które dodadzą jej wiary w siebie i siły. O magicznych działaniach kamieni czytałam już nie raz. W medycynie chińskiej są ciągle stosowane np. w masażach. Sama uwielbiam nosić agaty, ale nigdy nie zastanawiałam się nad konkretnym doborem kamieni naturalnych pod mój nastrój, sytuację czy znak zodiaku. Kamienie naturalne- ich znaczenie i zastosowanie w biżuterii to ciekawy temat do rozważania. Czytaj dalej…

Pogoda za oknem nie zachęca do wychodzenia z domu, a w takich momentach rękodzieło kusi jeszcze bardziej niż zazwyczaj. Myślę, że wiecie już trochę o hafcie koralikowym. I jeśli obszywanie owalnych i okrągłych kaboszonów jest dla Was proste jak nauczenie się dziecięcej piosenki, to dzisiaj przychodzę do Was z video na haft koralikowy – jak obszyć łezkę i zrobić wisior. Nauczymy się jak redukować koraliki na czubku, a przy okazji powtórzymy obszywanie murkiem i zamontowanie chwosta. To co gotowi?

Każde hobby ma swoje gadżety. Nasze również. Jednak ten tekst nie będzie do końca o tym. Brak tu szydełkujących mieczy świetlnych, piór samorysujących projekty czy zegarków wydłużających dobę (chociaż te by się serio przydały). Dzisiaj chciałabym powiedzieć Wam, o totalnie prostych akcesoriach, o których powinien wiedzieć każdy rękodzielnik. Pewnie dla wyjadaczek nie powiem nic nowego. Ale może akurat wpadłyście w rutynę, i o jakimś zapomniałyście. Akcesoria rękodzielnika bez których ciężko żyć to takie, które ułatwiają nam pracę i rozwój. Bez niektórych nie da się opanować danej techniki. Można próbować zastępować je artykułami DIY, które są tymczasowe. Ale jeśli zaczaruje Was coś nowego, to aż żal nie inwestować w ułatwiające pracę narzędzie. Natomiast bez reszty da się żyć – tylko po co :D? Skoro życie z nimi jest o niebo łatwiejsze.

Pasja to coś, co wychodzi z potrzeby serca, często niespodziewanie i bez większego planowania. Wiesz, że gdzieś tam w świecie jest ktoś, kto podziela Twoją pasję i pewnie noc, to byłoby mało do przegadania :) Jak znaleźć takie kreatywne dusze? Organizując spotkanie! Czytaj dalej…

Jesteśmy niezwykłe. Historia kobiet choć niełatwa dowodzi, że potrafimy się odnaleźć w każdej sytuacji. Potrafimy się jednoczyć, kochać bezwarunkowo, robić kilka rzeczy na raz i walczyć do upadłego o rzeczy, które kochamy. Kiedy w zeszłym roku dowiedziałam się, że 2018 ma być rokiem kobiet bardzo się ucieszyłam. Fajnie jest być dziewczyną. Bo choć czasem mamy totalnie pod górkę, to za każdym razem udowadniamy światu, że dajemy radę. Niezależnie czy jest to świat w rozumieniu globalnym, czy nasza wewnętrzna mikro planeta.

Ostatnio na blogu poruszyłam ważny temat. O tym czy na rękodziele da się zarobić ciężko powiedzieć w kilku zdaniach. Dostałam wiele wiadomości z pytaniami jak to wszystko wygląda. I czy moim zdaniem warto. Zdałam sobie sprawę, że potrzeba mówienia o legalnych formach sprzedaży rękodzieła dalej istnieje. Niby wszystko można znaleźć w sieci, ale dalej o zakładaniu działalności gospodarczej krąży wiele mitów, tak samo jak o modnych ostatnio startupach. Czym się to różni? Czy jedno jest alternatywą na drugie? Postaram się Wam trochę opowiedzieć o własnej działalności na rękodzieło vs startupach. Sami zdecydujecie co jest najlepsze w Waszej sytuacji. Ostrzegam ten tekst będzie długi, bo i informacji jest sporo. Ale jeśli interesuje Was legalna forma handlowania rękodziełem, to może się przydać. Czytaj dalej…

Hand made to nasza pasja. To przestrzeń w której się relaksujemy, realizujemy swoje artystyczne „Ja”. To czasem ucieczka od obowiązków domowych, albo po prostu jedyna w ciągu dnia chwila dla siebie. Czas, kiedy nic nie musisz, a wszystko możesz. W którym tworzysz coś czym innych zaskoczysz, ucieszysz, podarujesz… albo sprzedasz… i tu pojawia się alarm. Sprzedaż = działalność gospodarcza, składki, opłaty, podatki it. Zaczyna Ci się kręcić w głowie na samą myśl, ale jednak zaczynasz się zastanawiać – czy na rękodziele da się zarobić?

Witam Was w Nowym Roku 2018. Czy czujecie już, że się zaczął? Wróciliście do domów z urlopów? Poszliscie dzisiaj do pracy i macie wrażenie, że coś jest jakby inne? I nie mówię tylko o tym, że dni znowu się wydłużają. Jestem gorąca fanką Ani z Zielonego Wzgórza, która twierdziła, że jutro jest zawsze nowe i świeże od błędów. Mimo że kocham to stwierdzenie nie zawsze jestem w stanie się nim kierować. Natomiast jeśli chodzi o początek Nowego Roku to każdego stycznia czuję jakąś taką nadzieję i podekscytowanie. Nigdy nie robiłam sobie listy postanowień. Zawsze uważałam, że takie rzeczy nie działają. Moje myślenie zmieniło się wraz z założeniem działalności. Wiadomo, że takie wydarzenie zmieniło wiele, ale nauczyło mnie też planowania i obiecywania sobie pewnych rzeczy. Chociaż trochę to trwało. Porozmawiajmy dzisiaj o postanowieniach noworocznych rękodzielnika.

Sezon zimowy w pełni. Święta minęły szybciutko, ale przed nami jeszcze sporo okazji do robienia i dawania prezentów. Wiem, że zakochałyście się w obręczach dziewiarskich tak samo jak ja. Praca z nimi to sama przyjemność. A ilość rzeczy, które można wykonać jest nieograniczenie bogata. Puszyste szaliki i mięciutkie czapki z pomponami to idealne prezenty w ten chłodny czas. Dlatego dzisiaj przybiegam do Was z nowym tutorialem. Powiem Wam jak zrobić czapkę ze ściągaczem i pomponem na obręczy dziewiarskiej.

W którymś z artykułów dobitnie ustaliłam, że my rękodzielnicy jesteśmy specyficzną grupą hobbystyczną. Mamy najpiękniejsze, najbardziej kolorowe hobby świata. Jednak to właśnie zajęcie wymaga od nas czasami większej ilości zakupów, czy też odpuszczenia pewnych obowiązków. Jakoś musimy to wytłumaczyć i sobie i otoczeniu. Dlatego zdarza nam uciekać się do małego przeinaczenia rzeczywistości. Dla naszego i czyjegoś dobra :) Nie wiem jak to wygląda u Was, ale ja wyodrębniłam 5 kłamstw rękodzielnika, które wydają mi się najczęstsze. Porozmawiajmy o tym.

Świąteczne ozdoby ręcznie robione to temat, którym żyje już wielu z nas. Całym tym świątecznym rozgardiaszem szczególnie uradowani są najmłodsi, którzy z dumą angażują się we wszelkie świąteczne przygotowania. W tym wpisie przygotowaliśmy dla Was 5 inspiracji na świąteczne DIY dla dzieci. Proste ozdoby świąteczne, które z łatwością wykonacie nawet z kilkuletnim dzieckiem. Co najważniejsze: choć ozdoby są proste, to na tyle efektowne, że każdy maluch będzie z nich bardzo dumny :). Czytaj dalej…

Spotkania rekodzielnicze. Każdy słyszał o czymś takim, ale nie każdy był. Część osób może i rozważała, ale w końcu nie poszła, bo “coś tam”. Sama przed pierwszym takim spotkaniem troszkę panikowałam i nie wiedziałam czy iść, czy nie iść. Bo na grupie jestem krótko, bo jestem ruda, a może ktoś nie lubi rudych, bo szyję sutasz, a może tam ktoś szyje lepiej i będzie mi głupio? Jeśli choć raz pomyślałyście, że fajnie by było poznać się w realnym świecie, ale w internecie łatwiej, bo “mogę być kim chcę”. Albo, że (co jest najgorsze) nie macie jeszcze takich umiejętności, żeby się pochwalić to przychodze do Was z tym tekstem. Nie musicie mieć się czym chwalić. Wystarczy, że łączy nas jedno zamiłowanie. Powiem Wam dzisiaj trochę o spotkaniach rękodzielniczych – czy warto na nie iść?

Marzenia to niesamowita siła napędowa. Czasami, kiedy już jestem zmęczona, albo zwyczajnie brakuje mi na coś siły – zamykam oczy i wyobrażam sobie, że jestem na wyspach Bahama, opalam się i piję koktajle z palemką. Albo, że mam lampę Alladyna i za chwilę spełnią się moje pragnienia. Wiadomo, złota rybka widywana jest tylko w akwarium, i to nie do końca jest zainteresowana spełnianiem czegokolwiek, ale ostatnio przekonałam się, że każdy człowiek może być Dżinem. Nie potrzebujemy lampy, ani nikt nie musi nas wyławiać z wody. Jedyne co nam potrzeba to internet i trochę chęci. Opowiem Wam dzisiaj bajkę o spełnianiu życzeń.

„Dzień dobry świecie! Właśnie założyłam swoją działalność. Teraz mogę ruszyć na podbój serc i zacząć zarabiać miliony na swoim niewyczerpanym, twórczym rękodzielniczym źródle.” Tak myślimy przez cały dzień, kiedy ściskamy w ręce dokument z CEIDG i wyobrażamy sobie jak to będzie cudnie sprzedawać własne prace. I tu zaczyna się początek drogi ze znalezieniem Klienta, a w głowie, coraz głośniej pojawia się pytanie – jak i gdzie sprzedawać rękodzieło? Przybywam do Was z przewodnikiem :).
Regulamin Konkursu
§1 Postanowienia ogólne
1. Organizatorem konkursu na fanpage’u https://www.facebook.com/pasartpl/ jest Maximus Maciej Krauze Kopanina 54/56 60-105 Poznań
2. Facebook nie ponosi odpowiedzialności za prawidłowy przebieg konkursu. Wszelkie roszczenia
związane z konkursem należy kierować wyłącznie do Organizatora konkursu.
3. Fundatorem nagród w konkursie jest Organizator.
4. Akcja konkursowa Organizowana jest wyłącznie za pośrednictwem portalu internetowego Facebook.
5. Udział w konkursie jest nieodpłatny.
6. Konkurs trwa od 18:00 17.10.2017 do 18:00 18.10.2017. W wyjątkowych sytuacjach Organizator konkursu może przedłużyć lub przerwać trwanie konkursu, w określonym przez siebie zakresie, o czym poinformuje uczestników konkursu na fanpage’u wskazanym w §1 pkt.1 Regulaminu.
§2 Uczestnikiem Konkursu może być każda osoba fizyczna, która:
a) posiada pełną zdolność do czynności prawnych. Osoby ograniczone w zdolności do czynności prawnych biorą udział w Konkursie za zgodą swojego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna prawnego.
b) nie jest pracownikiem ani członkiem rodziny organizatora
2. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest posiadanie posiadanie konta na portalu facebook i pozostawienie komentarza wraz z zdjęciem odnoszącym się do tematu wyzwania. Każdy uczestnik może dodać dowolną ilość prac.
3. Przystępując do konkursu Uczestnik wyraża zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych na potrzeby konkursu oraz na rozpowszechnianie treści Zgłoszenia w obrębie fanpage’a organizatora.
4. Przystępując do Konkursu Uczestnik potwierdza, że:
a) akceptuje postanowienia Regulaminu oraz wyraża zgodę na przetwarzanie jego danych osobowych w zakresie i w celach wskazanych w Regulaminie,
b) zwalnia Facebook z wszelkiej odpowiedzialności związanej z konkursem.
§3 Zasady konkursu
1. Aby wziąć udział w konkursie należy pod postem konkursowym na portalu facebook, pozostawić komentarz z zdjęciem wykonanego przez siebie rękodzieła, odnoszącym się do tematu podanego w wyzwaniu. Każdy uczestnik może zgłosić dowolną ilość prac.
5. Konkurs przebiega następująco:
a) Uczestnicy mogą zgłaszać prace do godziny 18 dnia 18.10.2017 roku
b) Jury w skład którego wchodzą przedstawiciele sklepu: Marta Krauze i Anna Jurga-Wojnar, zobowiązuje się do podania wyników konkursu najpóźniej do dnia 20.10.2017 roku
6. O wygranej organizator poinformuje na swoim fanpage.
§4 Nagroda
1. Nagrodą w konkursie jest 50 zł do wydania na jadeity w sklepie pasart.pl oraz darmowa dostawa
2. Jury (w skład którego będą wchodzić osoby z ramienia Organizatora) będzie oceniało przede wszystkim:
a) zgodność Zgłoszenia z tematyką konkursu,
b) oryginalność i kreatywność Zgłoszenia oraz jego estetykę.
3. Laureat zobowiązany jest do zgłoszenia się do organizatora w wiadomości prywatnej poprzez portal facebook oraz podania danych osobowych niezbędnych do przekazania nagrody. Niepodanie przez Laureata danych osobowych, o których mowa powyżej, w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyników, oznacza rezygnację Laureata z prawa do nagrody i powoduje wygaśnięcie wszelkich roszczeń z tego tytułu wobec Organizatora.
§5 Prawa Autorskie i inne
1. Przystępując do konkursu, użytkownik oświadcza, ze jest autorem i posiada prawa autorskie majątkowe do prezentowanego rękodzieła, jak i jego zdjęć oraz że nie naruszają one praw osób trzecich.
2. W szczególnych przypadkach Organizator zastrzega sobie prawo do unieważnienia konkursu.
§6 Reklamacje i postanowienia końcowe
1. Reklamacje związane z konkursem mogą być zgłaszane [wyłącznie w formie pisemnej, pod rygorem nieważności, listem poleconym z wyraźną datą stempla pocztowego] na adres Organizatora, z dopiskiem “Reklamacja” w terminie 7 dni od zaistnienia podstawy reklamacji. Reklamacje nadesłane pod tym czasie nie będą rozpatrywane.
2. Organizator rozpatruje reklamacje na podstawie niniejszego regulaminu, w terminie do 7 dni od daty wpłynięcia reklamacji. Organizator może wymagać dodatkowych oświadczeń od użytkownika w celu uprawdopodobnienia podstawy reklamacji.
3. Decyzje Organizatora w przedmiocie reklamacji podejmowane będą w formie pisemnej.
4. Po wyczerpaniu postępowania reklamacyjnego, ewentualne spory będą rozstrzygane przez sąd powszechny właściwy dla siedziby Organizatora.
5. Dane osobowe Uczestników przetwarzane będą przy zachowaniu zasad określonych w ustawie o ochronie danych osobowych wyłącznie w celu przeprowadzenia Konkursu, w szczególności wyboru Laureatów i wydania nagród oraz weryfikowania prawdziwości danych.
6. W kwestiach nieuregulowanych niniejszym Regulaminem stosuje się przepisy Kodeksu Cywilnego, ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych i inne obowiązujące przepisy prawa polskiego.

W rozmowie z coachem biznesowym i doradcą wizerunkowym Joanną Janowicz próbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy warto rozwijać swoją pasję w kierunku biznesowym i jak kreować swoją markę.
Pasart opinie zbiera na wiele różnych sposobów: mailowo, na stronie sklepu, na facebooku, a nawet telefonicznie. Po co? Bo lubimy Was słuchać! Lubimy wiedzieć co możemy robić lepiej, co jest źle, a co Wam się u nas szczególnie podoba. Wasze opinie są dla nas bardzo ważne, bo nie tylko pozwalają nam się rozwijać, ale i pokazują, że zmierzamy w dobrym kierunku.
Konkurs, którego tematem przewodnim były Wasze początki w rękodziele, pozwolił nam poznać Was lepiej. Dotarło do nas mnóstwo pięknych historii: jedne bawiły, inne wzruszały, praktycznie każda była inna i wyjątkowa, ale pewien czynnik był wspólny – wszystkie inspirowały i żadna nie pozostawiała czytelnika obojętnym.
Ach te konkursy, etap napływu zgłoszeń to czysta sielanka, bo nie dość, że możemy poznać Was bliżej i przeczytać dużo pięknych historii, to jeszcze jest na co popatrzeć! Za to etap wyboru zwycięzcy to już ból, pot i łzy. Bo jak tu tak, z tylu prac, wybrać tylko trzy?
Sentymentalnie, zabawnie i kreatywnie – tak się od dziś bawimy w konkursie, którym dowodzi qrkoko! Przeczytaj szczegóły w tym wpisie i chwytaj za materiały. To będzie super przyjemne wspomnienie!
Pasart, to nie tylko duży sklep z półfrabrykatami, ale to miejsce gdzie dzieją się różne dziwne rzeczy, które mają wpływ na to kim jesteśmy i jak nas widzicie. Oto 10 krótkich historii z naszego zaplecza: Czytaj dalej…